Połączenia, z dziwnych numerów komórkowych.
Oszuści znowu powrócili, ponownie dzwonią z egzotycznych numerów do Polaków. Widzisz dziwnie wyglądający numer, dzwoniący do Ciebie? Nie odbieraj, to może być oszustwo.
Nie minęło wiele czasu od ostatnich doniesień o atakach oszustów. Ostrzegamy przed połączeniami wykonywanymi z numeru +236 77 99 06 17, nieuważne spojrzenie na numer może nas srogo kosztować. Po prefiksie możemy domyślać się że dzwoni do nas ktoś z Ciechanowa, jednakże nic bardziej mylnego.
Jeśli odbierzemy połączenie z takiego numeru, bądź odruchowo oddzwonimy może się okazać, że nasz rachunek zostanie obciążony bardzo dużą kwotą, którą będziemy musieli zapłacić naszemu operatorowi. Wszystko przez to, że oszuści mogą symulować sygnał rozłączenia rozmowy – a my jeśli nie jesteśmy spostrzegawczy, możemy pozostawić połączenie mogące trwać jeszcze przez kilka minut.
Co to w ogóle za numery, skąd podobieństwo do polskich?
Połączenia są wykonywane z egzotycznych numerów, jednak bardzo łatwo jest dać się nabrać, ponieważ ich prefiksy są podobne do polskich numerów kierunkowych. Ataki są rejestrowane m. in. z Tonga, którego prefiks to +67 – tak samo zaczynają się numery z Piły, łatwo więc się pomylić. Częste połączenia z numerów zaczynających się od +675 to telefony z Papui-Nowej Gwinei. O pomyłkę łatwo też w przypadku numerów dzwoniących np. z Burkina Faso. Tamtejszy prefiks to +22, czyli zupełnie tak jak kierunkowy dla Warszawy.
Więc co powinniśmy zrobić w razie połączenia z tak wyglądającego numeru?
Co powinniśmy zrobić widząc dziwnie wyglądający numer? Przede wszystkim nie odbierać go. Warto przyjrzeć się numerowi, który do nas dzwoni i jeśli nie jesteśmy pewni, że numer pochodzi z Polski, to nie powinniśmy go odbierać, tylko sprawdzić go w internecie.
Ponadto:
Sprawdź liczbę cyfr. Egzotyczne numery telefonów zwykle są krótsze od polskich
Sprawdź numer kierunkowy. Znajduje się na samym początku, a dla Polski jest to +48
Jeśli numer nie pochodzi z Polski, lepiej go nie odbieraj ani nie oddzwaniaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz