Zbudowanie sieci komputerowej wiąże się ze sporym nakładem pracy, za to sieci tego typu zapewniają optymalną wydajność i wysoki poziom bezpieczeństwa przesyłanych danych. Sam zakup potrzebnych przewodów raczej nie stanowi problemu, lecz gotowe kable okazują się zazwyczaj niezbyt trafnym rozwiązaniem. Są dostępne w określonych długościach, niekoniecznie odpowiadających potrzebom użytkownika. Zbyt krótkie kable trzeba dosztukowywać, korzystając ze specjalnych złączek, zbyt długie zaś upinać za pomocą pasków z rzepami, gumek lub opasek zaciskowych, a następnie upychać w zakamarkach, aby nie plątały się pod nogami. Rezultaty wyglądają przeważnie okropnie, szpecąc okolice sieciowych przełączników, routerów i koncentratorów. W dzisiejszym artykule opiszemy pięć najczęstszych problemów z sieciami komputerowymi:
⦁ Zbyt długi przewód Ethernet.
Przewody Kat 5 dostosowane są do maksymalnej długości 100m. Po przekroczeniu tej wartości, musimy zastosować wzmacniacze sygnału. Musimy pamiętać iż stosując przewód o gorszej jakości maksymalna deklarowana wartość może ulec zmniejszeniu. Przy budowie sieci warto o tym pamiętać, ponieważ może rozwiązać to potencjalne problemy z siecią komputerową.
⦁ Słaby zasięg WiFi.
Nie zliczę, ile razy członkowie rodziny lub znajomi żalili się, jak to słabo działa u nich Wi-Fi, a potem okazywało się, że trzymali router głęboko w szafie lub wręcz w jakimś pomieszczeniu gospodarczym. Daleko od wszelkich podłączanych do sieci urządzeń. Szczególnie zabójcze dla zasięgu są… szafy z lustrami. A do takich szaf niejednokrotnie chowamy router.
Jeśli u ciebie w domu router również stoi w takim miejscu, koniecznie go stamtąd wyjmij i postaw tam, gdzie płynący z niego sygnał napotka jak najmniej przeszkód. Najlepiej możliwie w centrum swojego mieszkania. Oczywiście nadal przeszkodą dla sygnału Wi-Fi mogą być materiały budowlane, zbrojenia, instalacja elektryczna w ścianach, etc., Im mniej przeszkód zasięg ma do pokonania, tym lepsza prędkość połączenia internetowego.
Równie częstym źródłem problemów z Wi-Fi co złe umiejscowienie routera, jest zbyt słaby sygnał względem wielkości mieszkania i liczby podłączanych urządzeń. Trudno oczekiwać, żeby router stojący w korytarzu na parterze sięgał do skrajnego pokoju piętro wyżej z tą samą mocą, kiedy jednocześnie musi obsłużyć wiele komputerów i telefonów.
Dobrym wyjściem może się wtedy okazać dołączenie do sieci bezprzewodowej wzmacniacza sygnału lub dodatkowego punktu dostępu. Takie urządzenie może mieć kształt routera bądź niewielkiej kostki wkładanej do gniazdka, która przechwytuje sygnał z głównego routera, wzmacnia go i przekazuje dalej.
⦁ Kilka serwerów DHCP lub zbyt mała pula adresów.
DHCP to usługa bazująca na transmisji broadcastowej, czyli rozgłoszeniowej i w związku z tym narażona jest na różnego rodzaju ataki. Korzystając z odpowiednich narzędzi, można spowodować, że serwer zostanie zalany komunikatami DHCP Discover i przestanie działać.
Podłączony wówczas do sieci niezaufany serwer można zacząć przydzielać swoje adresy IP. Funkcjonalność DHCP snooping, polega na przypisaniu do konkretnego portu zaufanego serwera DHCP, a co za tym idzie, uniemożliwi podłączenie „lewego” serwera, do któregoś z innych portów. Dodatkowo funkcjonalność pozwala na ograniczenie ilości możliwych do wysłania z inny portów komunikatów – żądań DHCP Discover, co uniemożliwi wykonanie ataku. Jeśli zastosujemy wiele serwerów DHCP może dojść do kolizji.
Kolejnym problemem jest pula adresów sieci. Każda metoda przydzielania adresów ma swój limit. Jeśli wykorzystamy maskę sieci umożliwiającą obsługę 24 komputerów a podłączymy do niej 50 różnych – serwer nie będzie w stanie przydzielić brakujących 26 adresów przez co sieć nie będzie działać.
⦁ Uszkodzenie urządzenia sieciowego.
Częstym problemem przy braku Internetu jest coś prozaicznego, coś czego często nie bierzemy pod uwagę. Jest to uszkodzenie urządzenia sieciowego. Uszkodzeniu mechanicznemu często ulegają przewody, routery, wzmacniacze sygnału czy po prostu pojedyncze porty np. w switchu. Warto przed przystąpieniem do kolejnej re konfiguracji sprawdzić czy wszystkie urządzenia działają poprawnie oraz czy przewody nie są mechaniczne zniszczone.
⦁ Loop protection
STP obsługiwany jest przez przełączniki (ang. network switch) i mostki sieciowe (ang. network bridge). Stworzony dla zwiększenia niezawodności środowisk sieciowych, umożliwia on konfigurację tych urządzeń w sposób zapobiegający powstawaniu pętli. Protokół ten tworzy graf bez pętli (drzewo) i ustala zapasowe łącza, w trakcie normalnej pracy sieci blokuje je tak, by nie przekazywały one żadnych danych, wykorzystywana jest tylko jedna ścieżka, po której może odbywać się komunikacja. Na szczycie grafu znajduje się główny przełącznik tzw. korzeń (ang. root), zarządzający siecią. Korzeniem zostaje przełącznik na podstawie identyfikatora. W momencie gdy STP wykryje problem, np. zerwany link, rekonfiguruje sieć, uaktywniając łącze zapasowe; potrzebuje na to od 30 do 60 sekund.
Między sobą przełączniki komunikują się, rozgłaszając ramki BPDU (ang. Bridge Protocol Data Unit). Podstawowe zasady pracy mostu są takie same, jak przełącznika. Tak samo przełącznik jak most, uczy się na podstawie adresów źródłowych MAC (ang. media access control address) ramek, a przełącza je na podstawie adresów docelowych. Również zasady przełączania jak i działania algorytmów spanning-tree są identyczne.
Podsumowanie:
Zapewnienie odpowiedniej przepustowości sieci komputerowej dla wielu może być skomplikowanym zadaniem. Musimy na bieżąco monitorować sieć, sprawdzać uszkodzenia mechaniczne, błędy w konfiguracji czy po prostu zmiany sprzętowe. Staraliśmy się wybrać 5 najpopularniejszych problemów, o których warto wiedzieć podczas budowy sieci komputerowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz